Poseł PiS przypomniał, że rząd w ramach wsparcia gospodarczego przekazał Ukrainie kredyt. Jak dodał, PiS wspiera Ukrainę w walce z Federacją Rosyjską. – Ale nie ma zgody na gloryfikacje przestępców jak Bandera i członkowie OUN czy UPA. Jeśli Ukraina chce dołączyć do grona krajów europejskich, to z Banderą na sztandarze będzie to niemalże niemożliwe – podkreślił.
Według Dworczyka dzisiejsze relacje polsko-ukraińskie są wypadkową zaniechań 25 lat, ponieważ duża część polskiej klasy politycznej nie chciała o nich rozmawiać. – W szeroko rozumianym interesie polski jest wspieranie naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Z naszej strony jest chęć współpracy. W tym cały tkwi ambaras, żeby dwoje chciało na raz. My wyrażamy chęć współpracy, oczekujemy takiej samej determinacji po drugiej stronie – dodał.
Wczoraj wieczorem nacjonaliści z organizacji „Czarny Komitet” powiesili na ogrodzeniu ambasady RP w Kijowie portret Stepana Bandery. Miał to być wyraz protestu przeciwko "antyukraińskim oświadczeniom" polityków Polski. Z kolei 8 lutego nieznani sprawcy obrzucili czerwoną farbą budynek polskiego konsulatu we Lwowie. Pozostawiono także na nim napis „Nasza ziemia”.
Czytaj też:
Nacjonaliści zawiesili portret Bandery na polskiej ambasadzie. "Nasz kraj – nasi bohaterowie!"