To koniec walki z dezinformacją? Portal Misiewicza osiągnął "sukces" i ... został zawieszony

To koniec walki z dezinformacją? Portal Misiewicza osiągnął "sukces" i ... został zawieszony

Dodano: 
Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON
Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON Źródło: PAP / Leszek Szymański
O uruchomieniu portalu dezinformacja.net rzecznik Ministerstwa Obrony Bartłomiej Misiewicz poinformował 10 lutego. Minął zaledwie tydzień, a strona - mimo zapewnień administratora o sukcesie pierwszej odsłony - została zawieszona.

"Serdecznie zapraszam do odwiedzin, obserwowania, ale także współtworzenia nowego portalu. Sugeruję zapoznać się z treścią, strona w najbliższym czasie będzie nowocześniejsza. Dziękuję za uwagi! – napisał 10 stycznia na portalu społecznościowym Bartłomiej Misiewicz udostępniając link do strony dezinformacje.net. W notce zamieszczonej na portalu rzeczniki resortu obrony napisał, że "przeciętny czytelnik ma olbrzymi problem z poruszaniem się w informacyjnej dżungli", z rozróżnieniem informacji prawdziwych od tych "sprytnie zmanipulowanych".

"Nasz portal, demaskując kampanie dezinformacyjne, pokazując technikę dezinformacji i wskazując na inspiratorów, będzie starał się być dla Państwa przewodnikiem. Mamy również nadzieję, że będziecie Państwo nie tylko czytelnikami, ale także współredaktorami – napisał Misiewicz, dodając:"czekamy na wszelkie sygnały o oszczerczych kampaniach i planowych akcjach dezinformacyjnych - za którymi stoją pieniądze, walka o wpływy czy zawiedzione polityczne nadzieje. Warto razem stanąć w obronie prawdy".

Na stronie zdążyło pojawić się kilka informacji, jak np. ta dotycząca odmowy przyjęcia przez polski rząd 10 sierot z Aleppo. Minął zaledwie tydzień, a strona przestała działać. Obecnie można przeczytać na niej jeden tylko komunikat:

Szanowni Państwo! Bardzo dziękujemy za zainteresowanie tematyką dezinformacji w Polsce. Pierwsza odsłona portalu dotarła do ponad 140 tysięcy internautów w tydzień. Próba powołania tego serwisu okazała się sukcesem. O następnych krokach będziemy informować. Redakcja dezinformacja.net

Jak informują Wirtualne Media, początkowo jedynym wymienionym autorem serwisu był Misiewicz, potem dołączył Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".

Źródło: DoRzeczy.pl / wirtualnemedia.pl
Czytaj także