twitter
– Marszałek Kuchciński przestał kierować się prawem i przyzwoitością, wielokrotnie naruszał podstawy regulaminu Sejmu – podkreślał szef PO Grzegorz Schetyna, podczas debaty sejmowej.
Odbieranie głosu posłom opozycji, kneblowanie ust i przerywanie wypowiedzi – tak polityk PO określił metody działania marszałka Kuchcińskiego oraz całej partii rządzącej.
Czytaj też:
Schetyna: Polacy odrzucą państwo PiS, tak jak odrzucili PRL. To tylko kwestia czasu
"Pan być może wierzy w to, co pan mówi"
– Chciałbym marszałkowi Schetynie serdecznie podziękować. On tutaj znakomicie scharakteryzował osiem lat pracy PO w Sejmie. Tego całkowitego odrzucenia pracy opozycji, mówienia, że opozycja musi być anihilowana, powtarzania ciągle "wygrajcie wybory". To wygraliśmy – mówił z sejmowej mównicy Jarosław Kaczyński, który wystąpił po Grzegorzu Schetynie.
– Jednak warto się zastanowić, nad tym fenomenem całkowicie fałszywej świadomości, bo przypuszczam, nie jestem pewien, że pan być może wierzy w to, co mówi – mówił dalej Kaczyński, który stwierdził, że takie zjawisko "opisane jest w socjologi i filozofii już dawno temu".
Sejmowa debata ws. odwołania marszałka
Debatowany dzisiaj wniosek to kolejna inicjatywa za strony opozycji, dążąca do odwołania Marka Kuchcińskiego z pełnionego stanowiska. Wniosek polityków PO wpłynął do Sejmu 12 stycznia. Opozycja, w tym także politycy PSL, krytykują Kuchcińskiego za dopuszczenie do nieprawidłowości oraz brak odpowiedniej reakcji ze strony marszałka, podczas kontrowersyjnych obrad Sejmu 16 grudnia ubiegłego roku. Chodzi szczególnie o przeniesienie obrad do Sali Kolumnowej, wykluczenie z obrad posła Michała Szczerby, ale także sposobu procedowania ustawy budżetowej na rok bieżący. Kandydatem PO na marszałka Sejmu na miejsce Kuchcińskiego był poseł tej partii Rafał Grupiński.
Za odwołaniem marszałka Marka Kuchcińskiego zagłosowało 174 posłów, przeciw było 220, wstrzymało się od głosu – 24. Zgodnie z regulaminem, Sejm odwołuje i wybiera marszałka Sejmu bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.