Kwaśniewski podkreślał, że politycy PiS żyją w przekonaniu, że absolutnie wszystkie instytucje państwa, takie jak media publiczne, Trybunał Konstytucyjny, sądy itd., powinny być im podporządkowane. – I to jest niebezpieczne – ocenił.
"PRL był nieefektywną strukturą i odszedł"
Były prezydent porównał działania partii Kaczyńskiego do praktyk komunistycznych. – My to już znamy. Gdybyśmy byli dziećmi, to moglibyśmy powiedzieć, że może warto taki eksperyment przeprowadzić, bo nie wiadomo do czego doprowadzi. Ale my wiemy. PRL był nieefektywną strukturą i odszedł – przekonywał.
Na tym jednak nie koniec. Zapytany, czy czerpie swoje opinie z własnego doświadczenia w PZPR, Kwaśniewski przyznał: "Ależ oczywiście". Jak tłumaczył, chodzi o rozumienie roli partii wiodącej. – Oni oczywiście tego nie zrobią, bo znają historię, ale myślę, że są bliscy zapisania w konstytucji kierowniczej roli PiS, a wtedy Trybunał Konstytucyjny miałby wolną drogę do uznania, że wszystko co robi PiS jest właściwe – mówił Kwaśniewski.
W kontekście tej wypowiedzi warto przypomnieć, że Aleksander Kwaśniewski był członkiem PZPR od 1977 aż do jej rozwiązania w roku 1990. W okresie PRL pełnił także rolę ministra - członka Rady Ministrów.