Sprawa Ewy Tylman. Prokuratura chce powrotu Adama Z. do aresztu

Sprawa Ewy Tylman. Prokuratura chce powrotu Adama Z. do aresztu

Dodano: 
Pierwsza rozprawa w procesie dot. zabójstwa Ewy Tylman
Pierwsza rozprawa w procesie dot. zabójstwa Ewy TylmanŹródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Adam Z., główny podejrzany w sprawie śmierci Ewy Tylman, może wrócić do aresztu. Prokurator Magdalena Jarecka, prowadząca śledztwo, odwołała się od decyzji sądu o wypuszczeniu oskarżonego zza krat.

Pismo odwołujące się od wypuszczenia na wolność Adama Z. wpłynęło w piątek 24 lutego do sądu apelacyjnego. Prokurator Jarecka złożyła je, ponieważ nie przekonują jej argumenty sądu, że rozważana jest zmiana kwalifikacji prawnej czynu z zabójstwa z zamiarem ewentualnym na nieudzielenie pomocy ani to, że wszyscy najważniejsi świadkowie zostali już przesłuchani.

Świadkowie nieprzesłuchani

Wśród osób, które nie zostały jeszcze przesłuchane, znajdują się uczestnicy imprezy, z której wracała Ewa, a także członkowie rodziny Adama Z. Rzeczniczka prokuratury Magdalena Mazur-Prus wyjaśniła, że zachodzi obawa mataczenia ze strony oskarżonego.

– Wciąż jednak uważamy, że to Adam Z. zabił Ewę Tylman – dodała rzecznik.

Adam Z., oskarżony w głośnej sprawie dotyczącej śmierci Ewy Tylman, spędził w areszcie ostatnich 15 miesięcy. Decyzją sądu prowadzącego postępowanie wolność odzyskał w ubiegły poniedziałek.

Czytaj też:
Oskarżony o zabójstwo Tylman zwolniony z aresztu. Prokuratura zapowiada odwołanie od decyzji sądu
Czytaj też:
Adam Z. nie odpowie za zabójstwo Tylman? Sąd: Możliwa zmiana kwalifikacji czynu
Czytaj też:
Sprawa Ewy Tylman. Oskarżony o zabójstwo nie przyznaje się do winy

Źródło: Portal Wielkopolski Wschodniej
Czytaj także