Poznaliśmy "powstańców" czasu pokoju. Wręczono nagrody im. Jana Rodowicza "Anody"

Poznaliśmy "powstańców" czasu pokoju. Wręczono nagrody im. Jana Rodowicza "Anody"

Dodano: 
Muzeum Powstania Warszawskiego
Muzeum Powstania Warszawskiego Źródło:PAP / Tomasz Gzell
W Hali pod Liberatorem Muzeum Powstania Warszawskiego odbyła się wczoraj uroczysta gala VI edycji Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody”. Podczas uroczystości poznaliśmy nazwiska wyróżnionych przez kapitułę "powstańców czasu pokoju".

W uroczystej gali uczestniczył m.in. dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski oraz Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Nagrody zostały wręczone w trzech kategoriach: całokształt dokonań, czyn oraz dzieło.

W kategorii całokształt dokonań i postawa życiowa stanowiąca wzór do naśladowania dla młodych pokoleń decyzją kapituły nagrodę otrzymał ojciec Edward Konkol – pomysłodawca i twórca Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie „Droga” w Białymstoku. Stowarzyszenie powołało do życia sześć ośrodków pomocy rodzinie, integrujących podlaskie dzieci i ich rodziców ze środowisk ubogich i dysfunkcyjnych, takie jak: Nasz Dom (opiekuńcza placówka wsparcia dziennego dla rodzin i dzieci), Etap (ośrodek udzielający pomocy osobom uzależnionym od narkotyków, alkoholu, komputera, internetu, hazardu), Klub Integracji Społecznej (miejsce umożliwiające bezrobotnym podnoszenie kwalifikacji zawodowych), Dom Powrotu (pierwsza na Podlasiu placówka dla dzieci, których rodzice zginęli w wypadku bądź przebywają w szpitalach). Wśród organizowanych przez ojca Konkola akcji są m.in. nieodpłatne kolonie dla dzieci z rodzin ubogich oraz tych obciążonych problemami z narkotykami lub alkoholem, paczki świąteczne dla dzieci, zaopatrzenie w węgiel na zimę czy stypendia dla studentów pedagogiki. Ojciec Konkol organizował też pierwsze ośrodki pomocy medycznej ludziom zarażonych wirusem HIV. Człowiek-instytucja, wyczulony na potrzeby bliźniego.

Nagrodę w kategorii wyjątkowy czyn otrzymał Łukasz Walkowiak – mieszkaniec Głogowińca w województwie kujawsko-pomorskim. Pospieszył z pomocą niepełnosprawnemu mężczyźnie, który nie mógł wydostać się z płonącego baraku. O pomoc został poproszony przez sąsiadów, którzy sami nie zdecydowali się na podjęcie akcji. Bez wahania, narażając własne zdrowie, wskoczył do baraku przez okno i wydostał niepełnosprawnego, ratując mu życie, gdyż – jak podkreślał jeden ze strażaków – w momencie przybycia straży pożarnej byłoby już za późno na ratunek. Osoba skromna, bezinteresownie pomagająca innym, gotowa do działania, lubiana przez sąsiadów.

Nagrodę w kategorii dzieło/inicjatywa/postawa społeczna stanowiące wzór do naśladowania przyznano siostrom Marcie Krzeptowskiej i Marii Krzeptowskiej-Marusarz, które prowadzą schronisko PTTK w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, zaangażowane są w liczne inicjatywy lokalne (poprawa bezpieczeństwa turystów w górach, organizacja kursów przeciwlawinowych). W 2015 roku zorganizowały w Zakopanem koncert „Dla Syrii po góralsku”, w ramach Polskiej Akcji Humanitarnej - SOS dla Syrii, angażując społeczność Podhala we wspieranie rodzin z Syrii. Wykazały się wielką empatią i siłą woli, organizując pomoc bezzwłocznie. Z zebranych pieniędzy zakupiły ubrania, buty, środki medyczne i higieniczne. Na granicy serbsko-macedońskiej wraz z kilkoma innymi osobami uruchomiły punkt pomocy dla potrzebujących. Przez dziesięć dni grupa udzielała pierwszej pomocy, obmywała rany, przewijała dzieci, rozdawała napoje, zaopatrywała uchodźców w ekwipunek niezbędny w dalszej drodze. Grupa wspierała psychicznie ludzi dotkniętych tragedią. Siostry Krzeptowskie są niezwykle otwarte i bezinteresowne, nie zwlekały z udzieleniem pomocy ludziom potrzebującym.

Nagroda im. Jana Rodowicza "Anody" - honorowe odznaczenie dla osób wyróżniających się zaangażowaniem w działaniach społecznych oraz postawą stanowiącą przykład dla młodego pokolenia - została ustanowiona przez Muzeum Powstania Warszawskiego 3 sierpnia 2011 r. Nagroda przeznaczona jest dla współczesnych bohaterów – osób, które bezinteresownie robią wyjątkowe rzeczy dla innych. Wśród zgłaszanych kandydatów do nagrody są współcześni „superbohaterowie”, którzy dotychczas nie zostali docenieni za swoją działalność.

Źródło: 1944.pl
Czytaj także