Ryszard Czarnecki, pełniący funkcję wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego podkreślał, że Donald Tusk nie jest dobrym kandydatem na szefa Rady Europejskiej, a jego zachowanie w sprawie przyjęcia przymusowych kwot imigrantów wskazuje na to, że wypełniał interes Niemiec. Dodał również, że potwierdza to choćby poparcie kanclerz Angeli Merkel. – Donald Tusk w tej kwestii zachował się jakby był bardzo lojalnym funkcjonariuszem Unii Europejskiej, który realizuje niemiecki interes. Pani kanclerz Merkel forsuje teraz kandydaturę Donalda Tuska. W zeszłym roku sytuacja była zupełnie inna. Nie było ze strony niemieckiej wtedy upierania się przy Donaldzie Tusku – powiedział polityk PiS.
Europoseł podkreślał, że to właśnie Donald Tusk przekonał premier Ewę Kopacz do tego, aby zaakceptowała koncepcję przyjęcia przez Polskę 12 tys. islamskich imigrantów. Czarnecki przypomniał również, że rząd PO-PSL w 2015 roku zerwał umowę w tej sprawie z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej. – Donald Tusk jest wygodny z punktu widzenia krajów zachodnich, które chcą się pozbyć imigrantów – dodał Czarnecki.
Czytaj też:
"Popiera donosy na Polskę". PiS mocnym spotem uderza w Tuska