Kukiz o "Super Expressie": Ściek działający na zlecenie. Bujajcie się

Kukiz o "Super Expressie": Ściek działający na zlecenie. Bujajcie się

Dodano: 
Paweł Kukiz, Kukiz'15
Paweł Kukiz, Kukiz'15 Źródło: PAP / Leszek Szymański
"Super Express" wytykał wczoraj Pawłowi Kukizowi, że za niewielkie pieniądze kupił mieszkanie w Warszawie, a sam korzysta z hotelu poselskiego. - To porażające, że tak zwane media, że taki ściek przywiązuje uwagę do tego, że zamieszkuję hotel, w którym doba kosztuje 70 zł, a nie wspomni przy tym, że nie biorę subwencji, która wynosi 30 mln zł. To jest ewidentnie na zlecenie - mówił w Trójce Polskiego Radia Paweł Kukiz.

W 2010 r. Paweł Kukiz nabył na własność na warszawskim Mokotowie 37-metrowe dwupokojowe mieszkanie komunalne za jedyne 25 tys. zł – informował wczoraj "Super Express". Według ustaleń tabloidu, Paweł Kukiz wszedł w posiadanie mieszkania przy ul. Dolnej na stołecznym Mokotowie. Dziennik twierdzi, że zakup mieszkania na tak preferencyjnych warunkach przysługuje jedynie osobom, których na zakup lokum na wolnym rynku nie stać. Zarzucał również politykowi, że chociaż dysponuje nieruchomością w Warszawie, korzysta z hotelu poselskiego. 

– Tak, skorzystałem, jak kilkaset tysięcy ludzi, z możliwości wykupu mieszkania za 10 proc. wartości. W tym mieszkaniu mieszkałem prawie 20 lat, pojawiła się możliwość zakupu, to skorzystałem – mówił dziś w radiowej Trójce. Zaznaczał, że "to bzdura", że wykup mieszkania przysługiwał jedynie osobom ubogim. 

Odniósł się także do zarzutu o korzystanie z hotelu poselskiego. – Na tych 37 metrach mieszkania mieszka moja córka z chłopakiem, dlatego ja wynajmuję pokój w hotelu sejmowym. Trudno byłoby mi z nimi mieszać w jednym pokoju – mówił. – Odbieram to jako nagonkę, 70 lat moja rodzina płaciła czynsz za budynek, w którym administracja nie robiła praktycznie nic. To porażające, że tzw. media, że taki ściek przywiązuje uwagę do tego, że zamieszkuję hotel, w którym doba kosztuje 70 zł, a nie wspomni przy tym, że nie biorę subwencji, która wynosi 30 mln zł. To jest ewidentnie działanie na zlecenie – stwierdził, dodając, że bardzo prawdopodobne, iż wkrótce podejmie kroki prawne przeciwko gazecie. –

 – Bujajcie się – zwrócił się do "SE". – Piszą jak ulicznicy, więc tak się należy do nich odnosić – tłumaczył. 

Czytaj też:
Kukiz kupił mieszkanie w Warszawie za 25 tys. zł. "To się należało jak psu buda"

Źródło: Polskie Radio / Trójka, dorzeczy.pl
Czytaj także