Cejrowski: Jesteśmy podległym psem, któremu prezydent Francji może napluć na kark

Cejrowski: Jesteśmy podległym psem, któremu prezydent Francji może napluć na kark

Dodano: 
Wojeciech Cejrowski
Wojeciech CejrowskiŹródło:Flickr / qwerty77_pn/ CC BY 2.0
Jesteśmy podległym psem, któremu prezydent Francji może napluć – nawet nie w twarz, bo my twarzą do niego nie stoimy, ale pokornie się kłaniamy – na kark – mówił o reakcji polskich władz na słowa Francois Hollande'a Wojeciech Cejrowski.

Za kulisami unijnego szczytu, który w ubiegłym tygodniu odbył się w Brukseli doszło do ostrej wymiany zdań między polską premier a kilkoma przywódcami innych unijnych państw. Największe kontrowersje wzbudziła wypowiedz prezydenta Francji, który odnosząc się do wypowiedzi Beaty Szydło o zasadach i stwierdził: "Wy macie zasady, my mamy fundusze strukturalne".

Wypowiedz tę skomentował na antenie Radia Wnet pisarz i podróżnik Wojciech Cejrowski. – Zostałem opluty w twarz przez prezydenta Francji Hollande’a, a minister Witold Waszczykowski nic nie zrobił, aby sprowadzić tego faceta do porządku – wskazywał podróżnik. – Hollande groził Polsce bezczelnymi słowami dotyczącymi funduszy unijnych. Po takiej wypowiedzi władza w Polsce powinna odwołać francuskiego ambasadora, rezydującego w Warszawie, w cholerę – kontynuował. Cejrowski dodawał, że jesteśmy "podległym psem, któremu prezydent Francji może napluć – nawet nie w twarz, bo my twarzą do niego nie stoimy, ale pokornie się kłaniamy – na kark".

Cejrowski przekonywał, że Polska powinna sięgnąć bo radykalne środki w tej sprawie. Jego zdaniem powinniśmy symbolicznie zerwać z Francją stosunki dyplomatyczne do czasu wyboru nowego prezydenta tego kraju, czyli 24 kwietnia.

– „Albo przeprosisz chamie za taką wypowiedź, albo my z tobą nie rozmawiamy" – tak powinny polskie władze odpowiedzieć. Nic by się nie stało, gdybyśmy symbolicznie zerwali stosunki na miesiąc. Po wyborach po Hollandzie nie pozostanie żaden ślad, wtedy można byłoby odtworzyć stosunki z nowym prezydentem – podkreślał Cejrowski.

Czytaj także