Na początku lutego minister Waszczykowski nieoczekiwanie poinformował, że na ukończeniu jest skarga na Rosję do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze w sprawie zwrotu Tu-154M. – W tej chwili trwa proces kończenia pisania skargi do MTS i w najbliższym czasie taką skargę przedstawimy. To mogą być dni lub tygodnie – mówił wówczas.
Czytaj też:
Polska zaskarży rosyjskie śledztwo smoleńskie. "To kwestia dni lub tygodni"
Opozycja postanowiła sprawdzić, jak zapowiedzi szefa MSZ wyglądają w praktyce. Na pytania posłów odpowiedział wiceminister spraw zagranicznych Jan Dziedziczak, który przyznał, że resort dopiero "rozważa możliwość wniesienia skargi". – Kwestia ta jest przedmiotem analiz prawnych i politycznych. MSZ nie wyklucza także podjęcia innych kroków prawnych, dlatego w tej sprawie prowadzone są intensywne prace na szczeblu eksperckim – czytamy.
Czytaj też:
Koniec wagarów podkomisji smoleńskiej?