Majowy szczyt w Brukseli będzie okazją do dyskusji o bezpieczeństwie we współczesnym świecie oraz stworzenia odpowiednich narzędzi do reagowania na zagrożenia dla państw Sojuszu. Poruszona zostanie też bezpośrednio kwestia walki z terroryzmem i podniesienia wydatków na obronność.
Prezydent Trump jednym z uczestników szczytu
Również wczoraj, Biały Dom poinformował, że w szczycie NATO udział weźmie Donald Trump. Wcześniej prezydent USA spotka się z Sekretarzem Generalnym Sojuszu – Jensem Stoltenbergiem, który 12 kwietnia odwiedzi Waszyngton.
Obecność Donalda Trumpa na szczycie w Brukseli może oznaczać przełom w podejściu amerykańskiego prezydenta do działań NATO. Chociaż bowiem od momentu objęcia stanowiska Trump nie negował udziału USA w działaniach Sojuszu oraz nie podjął żadnych decyzji w tym zakresie, to jeszcze w trakcie kampanii nie szczędził NATO ostrych słów, nazywając Sojusz "przestarzałym" oraz grożąc ograniczeniem współfinansowania działań organizacji.
Wizyta amerykańskiego prezydenta w Europie na szczycie NATO, może też zatrzeć złe wrażenie jakie wywołało odwołanie udziału szefa amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson na kwietniowym spotkaniu szefów MSZ państw NATO. Jak podał w poniedziałek Biały Dom, Tillerson nie może uczestniczyć w kwietniowym spotkaniu, ze względu na wizytę w USA prezydenta Chin Xi Jinpinga oraz planowaną wizytę w Rosji.
twittertwitter