Dzisiejszy marsz miał być wydarzeniem apolitycznym, jego przesłaniem – zgodnie ze słowami organizatorów – ma być poparcie dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Komitet Obrony Demokracji, Platforma, Nowoczesna i środowisko "Gazety Wyborczej" nie wierzą w zapewnienia rządu i uważają, że PiS chce „Polexitu”. "Rząd niweczy nasze spełnione marzenie. Niszczy europejską przyszłość Polski" – piszą organizatorzy marszu na stronie "Gazety Wyborczej".
Także dzisiejszy marsz był wydarzeniem politycznym, wypełnionym przez krytyczne dla rządu uwagi.
twitter
– Jesteśmy w bardzo symbolicznym miejscu, na placu Na Rozdrożu. Polska znalazła się na rozdrożu UE. Albo będziemy w centrum Europy i ją współtworzyć, będziemy wśród jej liderów, albo z tej Europy wylecimy – mówił podczas demonstracji lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Poseł PO Michał Szczerba jeszcze przed marszem apelował do Polaków, aby przyłączyli się do inicjatywy, ponieważ "nie ma zgody na Polexit". – Wszyscy jesteśmy entuzjastycznymi Europejczykami, czujemy się w Europie jak w domu – podkreślił polityk, informując zebranych, że kolejna manifestacja poparcia dla UE odbędzie się 6 maja.
twitter