"Ambasador Mark Brzezinski rozpocznie podróż do Polski w rocznicę śmierci Jana Nowaka-Jeziorańskiego, "Kuriera z Warszawy". Pamiętam wzruszającą historię, dotyczącą roli, jaką Jan Nowak-Jeziorański odegrał w życiu Ambasadora. Chcę się nią teraz z Państwem podzielić" – napisał na Twitterze chargé d'affaires ambasady USA Bix Aliu.
W załączonym tekście Brzezinski podkreśla, że miał "ogromne szczęście nazywać Jana Nowaka-Jeziorańskiego niemalże przybranym ojcem". "Przeprowadził się on do Waszyngtonu, kiedy mój ojciec pełnił funkcję doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Cartera. Mój zmarły ojciec był bardzo zaangażowany w życie wszystkich swoich dzieci, ale kiedy pracował w Białym Domu, miał mniej czasu na robienie z nami +fajnych rzeczy+. I właśnie tu do akcji wkroczył Jan Nowak-Jeziorański. Pamiętam długie wyprawy z nim w góry pasma Blue Ridge i długie rozmowy, w które mnie wciągał, o szkole, sporcie, życiu, o Polsce, o swoich osobistych doświadczeniach. Niezwykle hojnie ofiarował swój czas, mimo ogromnego nakładu pracy związanej z prowadzeniem Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa. Miał pozytywne, optymistyczne spojrzenie na życie, które było zaraźliwe i które pomogło mu przetrwać najmroczniejsze i najtrudniejsze chwile" – wspomina Mark Brzezinski.
Mark Brzeziński zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce
W środę o godz. 20 czasu polskiego Mark Brzeziński został zaprzysiężony na nowego ambasadora USA w Polsce przez wiceprezydent USA Kamalę Harris. Po odwołaniu z placówki poprzedniego ambasadora, Georgette Mosbacher, ambasada Stanów Zjednoczonych pozostawała nieobsadzona. Obowiązki jej szefa pełnił w tym czasie chargé d'affaires Bix Aliu.