Ogórek: Nie da się prowadzić dialogu z ideologią, która ma na celu utworzenie światowego kalifatu

Ogórek: Nie da się prowadzić dialogu z ideologią, która ma na celu utworzenie światowego kalifatu

Dodano: 
Magdalena Ogórek
Magdalena Ogórek
Publicystka Magdalena Ogórek komentowała na antenie Telewizji Republika ostatnie wydarzenia w Londynie, gdzie muzułmanin dopuścił się zamachu terrorystycznego. Podkreśliła, że opinia publiczna zderza się z poprawnością polityczną. – Nie da się prowadzić otwartego dialogu z ideologią, która ma na celu utworzenie światowego kalifatu – mówiła.

Podczas programu „Polityczna kawa” na antenie Telewizji Republika goście rozmawiali na temat wydarzeń w Londynie oraz politycznej poprawności, która nie pozwala na mówienie o pewnych sprawach wprost i nakazuje używanie określeń, które nie będą wskazywały na bezpośredni związek religii muzułmańskiej z zamachami terrorystycznymi. – Mamy do czynienia z paradygmatem poprawności politycznej, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, to się rozmija i ludzie to widzą – mówiła Ogórek.

– Nie możemy prowadzić otwartego dialogu z Islamem, jak to mówią Angela Merkel i Theresa May. Nie da się prowadzić otwartego dialogu z ideologią, która ma na celu utworzenie światowego kalifatu. Chciałabym z całą mocą podkreślić, że Islam nie jest ok, ponieważ jego wartości całkowicie kłócą się z tymi, w które my jako chrześcijanie, Polacy czy Europejczycy wierzymy. W tym momencie nie pytamy o to „czy będzie kolejny zamach” ale pytamy „gdzie i kiedy będzie kolejny zamach”. Ten kryzys i falę zamachów trzeba powstrzymywać – zdecydowanie podkreślała publicystka.

W programie brał udział również wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiej Ryszard Czarnecki z PiS, który zwrócił uwagę na panującą w mediach poprawność polityczną, która nakazuje formułowanie takich zdań, które nie będą prowokowały muzułmanów. – Gdyby pan był dziennikarzem BBC, to nie mówił by pan „zamach” a „incydent o charakterze terrorystycznym” – mówił Ryszard Czarnecki zwracający się do dziennikarza prowadzącego program.

– To jest poprawność polityczna, która nakazuje przedstawiać rzeczywistość w taki sposób, by nie prowokować muzułmanów do dalszych działań. Przypomnę, że są kraje, w których jak odmawiano budowy meczetu, a muzułmanie wychodzili symbolicznie modlić się, to nie pokazywano tego w telewizji. Teraz premier Theresa May zmieniła narracje mówiąc, że Islam jest dobry i przyjmuje stronę Angeli Merkel, która z kolei mówiła, że islam jest częścią Niemiec – komentował polityk PiS.

 Czytaj też:
Państwo Islamskie przyznało się do zamachu w Londynie

Źródło: Telewizja Republika
Czytaj także