Do wymiany zdań doszło po wczorajszym spotkaniu ws. zmian w regulaminie w Sejmie. Spotkanie szefów klubów parlamentarnych ws. zmian w regulaminie Sejmu odbyło się z inicjatywy prezydium i marszałka Marka Kuchcińskiego, choć on sam nie brał udziału w rozmowach. PiS chciał m.in. zaostrzyć kary dla posłów, którzy zakłócają obrady. Żadnych zmian jednak nie będzie.
Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki powiedział dziennikarzom, że opozycja odmówiła współpracy w tej sprawie. Jak zaznaczył, PiS ze swoich propozycji się nie wycofuje. – Parlament jest miejscem sporu, gdzie powinna się toczyć nawet najostrzejsza debata – oświadczyła posłanka Nowoczesnej Joanna Gasiuk-Pihowicz. – Budowanie autorytetu izby nie może iść drogą dyscyplinowania siebie nawzajem – dodał Andrzej Halicki z PO.