Wracają sprawy sprzed lat. Emil Wąsacz stanął przed Trybunałem Stanu

Wracają sprawy sprzed lat. Emil Wąsacz stanął przed Trybunałem Stanu

Dodano: 
Emil Wąsacz
Emil WąsaczŹródło:PAP/EPA / Leszek Szymański
Były minister skarbu w rządzie AWS Emil Stanu stanął dziś przed Trybunałem Stanu ws. nieprawidłowości z końca lat 90. przy prywatyzacji PZU, Telekomunikacji Polskiej SA i Domów Towarowych "Centrum". Trybunał miał orzec, czy doszło do przedawnienia odpowiedzialności konstytucyjnej byłego ministra. Decyzję podejmie jednak pełny skład Trybunału Stanu.

Przypomnijmy, że w 2005 roku Sejm przyjął uchwałę o pociągnięciu Emila Wąsacza do odpowiedzialności konstytucyjnej w Trybunale Stanu za domniemane nieprawidłowości przy prywatyzacji PZU, Telekomunikacji Polskiej S.A. i Domów Towarowych "Centrum".

O co oskarża się Wąsacza?

Komisja odpowiedzialności konstytucyjnej uznała, że sprzedaż pakietu akcji PZU Eureko w 1999 r. doprowadziła do problemów, w tym rozpraw przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym. Uznano również, że wycena DT Centrum była zaniżona, a w przypadku prywatyzacji TP S.A. Wąsacz miał niekorzystnie wybrać firmę doradczą, co miało doprowadzić do ok. 25 mln zł strat.

O przedawnieniu zdecyduje pełny skład Trybunału Stanu

Na dzisiejszym posiedzeniu Trybunału zdecydowano, że pełny skład orzeknie, czy doszło do przedawnienia odpowiedzialności konstytucyjnej Wąsacza. Pytanie dotyczy zasad przerwania biegu przedawnienia sprawy przed TS.

Umorzenia sprawy z powodu przedawnienia domagała się obrona Wąsacza, która w lutym złożyła stosowny wniosek. Jej zdaniem przedawnienie nastąpiło w 2012 roku. Innego zdania są jednak oskarżyciele. Zdania podzielone są także wewnątrz Trybunału Stanu, stąd pytanie do pełnego składu. Będzie mu przewodniczyć I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.

Źródło: DoRzeczy.pl / RMF FM
Czytaj także