Błaszczak podkreślił, że wczorajszą wypowiedź prezesa PiS należy rozumieć wyłącznie w kategoriach oceny. Jak dodał, Jarosław Kaczyński jest politykiem zdecydowanym, a cała jego aktywność polityczna, aktywność człowieka, który nazywa rzeczy po imieniu. – Na kongresie Prawa i Sprawiedliwości kilka miesięcy temu premier Kaczyński również mówił o podciąganiu taborów, mówił o tym, że nie zawsze wszystko działa tak, jak działać powinno. To rola lidera partii rządzącej, żeby pokazywać, gdzie są błędy, i żeby wymuszać naprawienie tych błędów – dodał.
Czytaj też:
Kaczyński krytycznie o współpracy Duda-Macierewicz. "Nie podoba mi się polityka epistolarna"
Szef MSWiA podkreślił również, że Biuro Ochrony Rządu wymaga reformy, zaś projekt odpowiedniej ustawy trafił już do konsultacji międzyresortowych. – Tu chodzi o strukturę, tu chodzi o niedofinansowanie, zaniedbania narosłe latami, np. gigantyczna liczba nadgodzin, jaką mają funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, wakaty wśród funkcjonariuszy BOR - a więc nabór, brak szkoleń czy też ograniczona liczba szkoleń. W roku 2016 było ich dużo, dużo więcej niż w latach poprzednich. To wszystko wymaga zmiany – ocenił.
Czytaj też:
Państwowa Służba Ochrony zamiast BOR. Dziś projekt ustawy trafi do konsultacji wewnątrzresortowych