Tusk po przesłuchaniu. "Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny"

Tusk po przesłuchaniu. "Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny"

Dodano: 
Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Po godzinie 20.00 zakończyło się przesłuchanie byłego premiera Donalda Tuska. Szef Rady Europejskiej spędził w warszawskiej prokuraturze ponad osiem godzin.

Donald Tusk poinformował po wyjściu z warszawskiej prokuratury, że zgodnie z pouczeniem nie może ujawnić jakichkolwiek informacji ze śledztwa w związku z którym był przesłuchany. Jak dodał, nie może narzekać na brak gościnności, ponieważ prokuratorzy poczęstowali go kawą, herbatą i wodą. Potem z ust byłego premiera padły już mocniejsze słowa.

– Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny – ocenił Tusk, dodając, że poinformował prokuratora, że zjawił się na przesłuchaniu ze względu na szacunek do państwa polskiego. Tusk miał również powiedzieć prokuratorowi, że zgodnie z prawem europejskim, jego urząd objęty jest immunitetem. Szef RE zapowiedział, że będzie zmuszony z niego skorzystać, kiedy będzie podjęta próba uniemożliwienia mu sprawowania funkcji.

– Byłem przesłuchiwany jako świadek i wyłącznie jako świadek. Nie chce spekulować jak będzie wyglądała dalsza praca prokuratury – podkreślił. Pytany o to, czy konieczne będzie kolejne przesłuchanie, Tusk odpowiedział: "Nie sądzę, ale to nie będzie moja decyzja". Jak tłumaczył, proponował wcześniej, aby przesłuchanie odbyło się jednak w Brukseli, jednak odmówiono z powodów technicznych.

twitter

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także