Po zakończeniu przesłuchania Donalda Tuska rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że zarówno były premier, jak i jego pełnomocnik nie złożyli zastrzeżeń do przebiegu dzisiejszych czynności. Jak podkreślił, zeznania Tuska były niezbędne dla wszechstronnego wyjaśnienia sprawy, w której zeznawał.
Według prokuratora, długość przesłuchania była uwarunkowana treścią zeznań świadka.
Pytany o to, czy konieczne będą kolejne przesłuchania, prokurator dziekański odparł, że na chwilę obecną czynność została zakończona, a wszelkie okoliczności wyjaśnione. – W tej chwili nie przewidujemy takiego przesłuchania – dodał.
Donald Tusk był dziś przesłuchiwany w charakterze świadka w śledztwie przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Chodzi o podjęcie – bez zgody władz – współpracy z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB). Zarzuty usłyszeli już w ubiegłym roku b. szefowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego: gen. Janusz Nosek i gen. Piotr Pytel.
Czytaj też:
Tusk po przesłuchaniu. "Cała sprawa ma charakter wybitnie polityczny"