Wiceszef MON: Dostęp był tylko do dokumentacji archiwalnej. Tomczyk: W MON powstał alternatywny ośrodek decyzyjny

Wiceszef MON: Dostęp był tylko do dokumentacji archiwalnej. Tomczyk: W MON powstał alternatywny ośrodek decyzyjny

Dodano: 
Caracale
Caracale
Wiceminister Dworczyk powiedział, że dokumenty, o które prosili posłowie PO w ciągu tygodnia zostały zgromadzone i im udostępnione. Ocenił, że to odejście od standardów Platformy Obywatelskiej, która przez osiem lat utrudniała podobne działania opozycji.

Wiceszef MON powiedział, że wszystkie osoby, które zostały wymienione przez posłów PO, Nowaczyk, Berczyński, Misiewicz, nie miały wpływu na przetarg na śmigłowce i „ministerstwo wielokrotnie to podkreślało”. Dodał, że dostęp był jedynie tylko do dokumentacji archiwalnej, kiedy przetarg został już zakończony.

—W każdej jednostce organizacyjnej jest tak, że są osoby, które mogą dekretować dokumenty —powiedział wiceminister MON. Mówił, że za pomocą takiego ustnego upoważnienia z archiwalną dokumentacją mogli się zapoznać Nowaczyk, Berczyński, a prawo miał też do tego Misiewicz, który był wówczas szefem gabinetu politycznego ministra obrony narodowej.

Wątpliwości co do sprawy mają posłowie PO, którzy po zapoznaniu się udostępnioną im dokumentacją nie są przekonani o uczciwości zakończonego przetargu na caracale.

— Można postawić tezę, że w MON powstał alternatywny ośrodek decyzyjny – ocenił poseł PO Cezary Tomczyk i powiedział, że minister Macierewicz podjął decyzję o przesłaniu częściowo niejawnej dokumentacji przetargowej z Inspektoratu Uzbrojenia do Centrum Operacyjnego MON, a tam dostęp do niej mogli mieć Misiewicz, Nowaczyk i Berczyński.Czytaj też:
Posłowie PO w MON, emir Kataru u prezydenta
Źródło: TVP Info
Czytaj także