Petru powiedział także, że jest przeciwny automatyczne kwotom, ponieważ są one narzucane. – Jestem zwolennikiem kwot dobrowolnych. Polska powinna być otwarta, ale nie możemy sobie dać narzucić i trzeba mieć na to pomysł, jak robić to w sposób rozsądny – argumentował.
Jeszcze dwa lata temu lider Nowoczesnej napisał na swoim blogu, że przyjmowanie uchodźców jest "naszym obowiązkiem". "To nie tylko kwestia tego, że wielokrotnie byliśmy w podobnej sytuacji ale także wartości, które wyznajemy. Nie możemy pozostawić samym sobie ludzi, którzy przez wojnę i prześladowania muszą uciekać z domów" – pisał.
Dzisiaj przewodniczący PO Grzegorz Schetyna stwierdził, że jego partia opowiada się przeciwko przyjmowaniu nielegalnych imigrantów. – Jesteśmy za tym, żeby Polska, tak jak Unia Europejska angażowała się w humanitarną pomoc ofiarom wojny. To aktywność, którą rząd wcześniej prowadził. Takim symbolem na niezgodę był gest prezydenta Sopotu, który chciał przyjąć 10 sierot z Aleppo. Nie będziemy przyjmować nielegalnych imigrantów – stwierdził.
Czytaj też:
PO odpowiada na pytania PiS. "Nie będziemy przyjmować nielegalnych imigrantów”Czytaj też:
Nieoczekiwana zmiana narracji. Schetyna: PO nie jest za przyjęciem uchodźców