Palade: Nie mamy we Francji nikogo. To kardynalny błąd

Palade: Nie mamy we Francji nikogo. To kardynalny błąd

Dodano: 
Emmanuel Macron, prezydent Francji
Emmanuel Macron, prezydent FrancjiŹródło:PAP/EPA / ABD RABBO AMMAR / POOL
- Jeżeli mamy taką sytuację, że we Francji, drugim państwie w Unii Europejskiej po Niemczech, mamy od półtora roku nieobsadzone stanowisko ambasadora, to mamy do czynienia z nieprawidłowo prowadzoną polityka zagraniczną - ocenił w rozmowie z Antonim Trzmielem na antenie Polskiego Radia dla Ciebie Marcin Palade.

– Nic nie usprawiedliwia takiej sytuacji. Nie ma tam nikogo, kto mógłby się kontaktować z osobą związaną z otoczeniem prezydenta Macrona. To kardynalny błąd – dodawał. 

Jego zdaniem, postawa polskiej dyplomacji wobec Francji przypomina sytuację z wyborów w USA. – Tak było w USA, nie mieliśmy tam nikogo – ocenił Palade, krytykując MSZ za lekceważenie tak ważnych kwestii. 

Palade przy okazji rozmowy o nowej sytuacji Francji, odniósł się do postawy prezentowanej przez prezydenta Emanuela Macrona w czasie kampanii wyborczej. – Przysłuchiwałem się debacie przed pierwszą i drugą turą głosowania. Przed pierwszą turą Macron powiedział, że zrobi wszystko, żeby na poziomie regulacji unijnej rozstrzygnąć kwestie związane z płaca minimalną. To było zdumiewające, że ktoś uchodzący za liberała i centrystę opowiada takie rzeczy – zauważył. 

Zwrócił też uwagę na fakt, że laickość Francji przybiera wymiar mocno jednostronny, pozwalając wyznawcom islamu na tworzenie ugrupowań politycznych, które mają w swoich nazwach i założeniach treści religijne. – To rzecz niebywała jak laickość francuska funkcjonuje tylko w sposób deklaratywny. W wyborach mogą startować partie, które maja w nazwie 'islamski', ale spróbujmy sobie wyobrazić, co by było gdyby miały w nazwie 'katolicki' – zaznaczył.

Czytaj też:
Macron oficjalnie prezydentem Francji. Hollande przekazał władzę następcy
Czytaj też:
Rozmowa Duda-Macron. Prezydenci umówili się na spotkanie

Źródło: Polskie Radio RDC
Czytaj także