"MON krzywdzi żołnierzy, którzy całe życie oddali ojczyźnie, a ich jedyną winą jest urodzenie się w PRL"

"MON krzywdzi żołnierzy, którzy całe życie oddali ojczyźnie, a ich jedyną winą jest urodzenie się w PRL"

Dodano: 
Generał Roman Polko, były dowódca GROM
Generał Roman Polko, były dowódca GROM Źródło: PAP / Leszek Szymański
Można odnieść wrażenie, że MON działa bez głowy (...) Minister Macierewicz nie radzi sobie w podstawowym działaniu, ale za to patetycznie potrafi mówić o niezłomnych żołnierzach wyklętych – podkreśla gen. Roman Polko w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Były dowódca GROM wskazuje jednak, że zakup Caracali przez Polskę byłby dużym błędem.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" generał Polko bardzo krytycznie odnosi się do obecnej sytuacji w polskiej armii. W jego ocenie, resort obrony nie tylko jest pozbawiony wizji dowodzenia, ale ma też ogromny problem z przeprowadzeniem prostych reform systemu dowodzenia.

W ocenie byłego dowódcy GROM dużym błędem jest weryfikowanie żołnierzy po numerze PESEL. W jego ocenie powoduje to, że z armii odchodzą dowódcy, którzy wprowadzali nas do NATO i realizowali pierwsze misje. Generał wskazuje, że takie postępowanie "krzywdzi żołnierzy, którzy całe swoje życie oddali ojczyźnie, a ich jedyną winą jest urodzenie się w PRL".

Rozmówca "Rzeczpospolitej" zgodził się natomiast, że zakup Caracali byłby błędem. Samo zakończenie negocjacji powinno być - jego zdaniem - załatwione w inny sposób. Gen. Polko dostrzega także pozytywne zmiany, jakie nastały w okresie sprawowania funkcji szefa MON przez Antoniego Macierewicza. – Dzięki ministrowi Macierewiczowi po 12 latach nie wyrzuca się żołnierzy za burtę. Szeregowi mają możliwość awansu. Są Wojska Obrony Terytorialnej, które są potrzebne i rozwijają się w dobrym kierunku, bo mają świetną kadrę dowódczą – wymienia gen. Polko.

Rozmowa z generałem Romanem Polko dostępna jest w dzisiejszym numerze "Rzeczpospolitej".

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także