Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Prokuratura: Na jej ciele brak śladów użycia przemocy

Sprawa śmierci Magdaleny Żuk. Prokuratura: Na jej ciele brak śladów użycia przemocy

Dodano: 
Magdalena Żuk
Magdalena ŻukŹródło:Facebook / Magdalena Żuk
W wyniku sekcji zwłok ujawniono obrażenia charakterystyczne dla upadku z wysokości – poinformowała prokuratura na konferencji prasowej poświęconej śmierci Magdaleny Żuk. Ciało Polki, która w niewyjaśnionych okolicznościach zmarła w Egipcie zostanie w tym tygodniu sprowadzone do kraju.

Według informacji przekazanej dziś przez prokuraturę, w śledztwie przyjęto kilka wersji zdarzeń, łącznie z tą dotyczącą zabójstwa. Jak podkreślono, żadna z wersji nie jest wiodąca, wszystkie są na równi brane pod uwagę.

Prokuratura poinformowała również, że już na początku został wystosowany wniosek o międzynarodową pomoc prawną. – Jeszcze przed rozpoznaniem wniosku, prokurator wraz z biegłym udali się do Hurghady, gdzie uczestniczyli w sekcji zwłok – stwierdził prokurator. Jak podkreślono, jest to działanie bezprecedensowe, żeby przed formalnym rozpatrzeniem wniosku prokurator był dopuszczony do tak ważnej czynności na terenie obcego państwa.

Na dzisiejszej konferencji poinformowano również o wstępnych wnioskach z przeprowadzonej sekcji zwłok: "W wyniku czynności wykazano obrażenia charakterystyczne dla upadku z wysokości". Jak podkreślono, nie przesądza to jednak o przyczynie śmierci.

Podczas konferencji padło pytanie, czy wstępne wyniki sekcji zwłok pozwalają wykluczyć tezę, że Magdalena Żuk została zgwałcona. W odpowiedzi na to pytanie poinformowano, że na ciele nie stwierdzono śladów świadczących o użyciu przemocy, jednak pobrano materiał genetyczny, który da odpowiedź na to pytanie.

Prok. Węglarowicz-Makowska potwierdziła również, że prokuratura sprawdziła, że na wycieczkę do Egiptu były kupione dwa bilety. Sprawdzono również, że partner Magdaleny Żuk chciał przedłużyć termin ważności paszportu.

Prokuratura zapewniła, że sprawa wyjaśnienia śmierci Magdaleny Żuk jest traktowana priorytetowo i zostanie zrobione wszystko, aby wszelkie okoliczności zostały jak najszybciej wyjaśnione. – Jesteśmy winni to rodzinie zmarłej i całej opinii społecznej, która przeszło 2 tyg. żyje tą tragedią – zapowiedział szef Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze prok. Marek Gołębiowski.

Czytaj też:
"Ten wyjazd nie był ani prezentem, ani przypadkową sprawą". Detektywi o śmierci Magdaleny Żuk

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także