Minister zaznaczył, że oprócz Polski, przyjęciu uchodźców sprzeciwiają się także Węgry i Słowacja. Opowiadał o widoku, jaki zobaczył na ulicach Brukseli.
– Na ulicach Brukseli można zobaczyć uzbrojonych żołnierzy, są samochody bojowe, czołgi, to są takie zdjęcia, jakie starsi ludzie pamiętają z okresu stanu wojennego w Polsce. We Francji również uzbrojeni żołnierze patrolują ulice – mówił minister MSWiA.
Na komentarz prowadzącego, że Polska mogłaby przyjąć kilkaset uchodźców i w ten sposób pomóc, a nie zaszkodzić sobie, polityk odpowiedział, że „od tych kilkuset się zaczyna”.– W Finlandii przyjęto 100 Somalijczyków. Dziś jest 18 tysięcy Somalijczyków, dlaczego, że muzułmanie mają liczne rodziny, sprowadzają krewnych, i ta społeczność się rozrasta – mówił.
Czytaj też:
Szydło: Nie ma możliwości, żeby Unia w tej chwili zastosowała wobec nas sankcje