Siemoniak: Amerykanie unikają Macierewicza. To rzecz bez precedensu

Siemoniak: Amerykanie unikają Macierewicza. To rzecz bez precedensu

Dodano: 
Grzegorz Schetyna i Tomasz Siemoniak (PO)
Grzegorz Schetyna i Tomasz Siemoniak (PO) Źródło: Flickr / Platforma Obywatelska RP / CC BY-SA 2.0
Były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak podkreślił w rozmowie z Gazeta.pl, że jego zdaniem sojusznicy Polski w USA podchodzą do pracy Antoniego Macierewicza z niechęcią. – Obchodzą go szerokim łukiem – mówi były minister obrony narodowej.

Jak tłumaczył Siemoniak, sposób traktowania obecnego ministra obrony przez Amerykanów jest bez precedensu i świadczy o braku szacunku. Siemoniak przytoczył m.in. przykład braku zaproszenia obecnego szefa MON do Pentagonu. – To rzecz bez precedensu. (...) Sam nie wyobrażam sobie wizyty w Waszyngtonie bez spotkania z sekretarzem obrony USA. Byłem tam wielokrotnie – powiedział.

Polityk tłumaczył też, że niechęć ze strony Amerykanów podzielają też niektórzy politycy europejscy. – Myślę, że wielu zachodnich polityków ma kłopot z pojawianiem się wspólnie z Antonim Macierewiczem. Doświadczył już tego głównodowodzący sił NATO w Europie gen. Curtis Scaparrotti, który po spotkaniu z Macierewiczem został przez niego wmanewrowany w kwestię tego, czy NATO zajmie się katastrofą smoleńską – mówił Siemoniak.

Czytaj też:
Kolejna nieudana próba odwołania Macierewicza
Czytaj też:
Nowoczesna chce ukarania Szydło za dzisiejsze wystąpienie. "Polska Marine Le Pen"

Źródło: gazeta.pl
Czytaj także