Bugaj przekonywał, że referendum ws. konstytucji nie jest złe samo w sobie, jednak obawia się, że pytania mogą być sformułowane tak, żeby manipulować opinią publiczną. – To, czego ja się obawiam tutaj w tym pomyśle w tej chwili to pytań w rodzaju, powiedziałbym: czy jesteś za tym, żeby wszyscy byli równi wobec prawa – stwierdził. Dopytywany, czy zakłada, że prezydent chce prowadzić taką manipulację odparł: "Jestem podejrzliwy. Przyznaję się do podejrzliwości".
– Pan prezydent niestety wykonał parę ruchów, które w sposób oczywisty moim zdaniem godziły w porządek konstytucyjny. Mam oczekiwania, które są podejrzliwe. Obawiam się takiego pytania i potem np. złożenia projektu konstytucyjnego i twierdzenia, że przecież on jest zgodny z odpowiedziami w referendum i zwrócenia się do opozycji: "popierajcie" – ocenił były polityk.
Czytaj też:
Karczewski o ewentualnym prezydenckim referendum 11 listopada: Pomysł dobry, ale czy świetny to nie wiemCzytaj też:
Kukiz: Obecną konstytucję poparło mniej obywateli niż Dudę w wyborach prezydenckichCzytaj też:
Dwa lata prezydentury Dudy. "Wspólnie stwórzmy naszą nową Konstytucję"