Zmiany, które chciałoby wprowadzić PiS zdecydowanie popiera 15 proc. ankietowanych, a 16 proc. badanych – raczej popiera. Reforma spotyka się z uznaniem głównie sympatyków Prawa i Sprawiedliwości (46 proc. popiera zdecydowanie i 29 proc. raczej popiera) oraz Kukiz'15 (19 proc. i 31 proc.), natomiast najbardziej przeciwni są niej wyborcy PO (73 proc. zdecydowanie nie popiera, 15 proc. raczej nie popiera) i Nowoczesnej (77 proc. i 5 proc.)
Komentarza dotyczącego sondaży udzielił „Rzeczpospolitej” Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Chwedoruk zwrócił uwagę, że poparcie dla reform w sądownictwie wynika z poparcia dla partii, dlatego sympatycy PiS są za reformą, a zwolennicy PO – przeciw niej. Politolog zauważył także, że jest spory odsetek osób niezdecydowanych, a to oznacza, że spór o zmiany w sądownictwie jest dla respondentów niejasny i być może nie wie, na czym reforma ta miałaby polegać.
Czytaj też:
Polacy o reformie sądownictwa. "Chodzi o podporządkowanie sądów partii rządzącej"