Mężczyzna, który w środę w Sądzie Najwyższym próbował wyjąć broń z kabury policjanta usłyszał dwa zarzuty. Chodzi o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza i użycie przemocy w celu zmuszenia go do zaniechania czynności służbowych. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Do incydentu doszło w Sądzie Najwyższym, który badał pytanie prawne ws. prezydenckich ułaskawień. Nieoczekiwanie na początku posiedzeniu Adam Słomka zażądał usunięcia ze składu SN „zbrodniarzy, którzy nas skazywali”. W reakcji na to kilkanaście osób zaczęło krzyczeć i doszło do szamotaniny. Przewodniczący składu nakazał jednak policji wyprowadzenie osób zakłócających obrady. Wówczas jeden z mężczyzn sięgnął do kabury funkcjonariusza i próbował odebrać mu broń.
Źródło: RMF FM