"Solidarność nie jest ulicą jednokierunkową". Szantaż Junckera ws. uchodźców

"Solidarność nie jest ulicą jednokierunkową". Szantaż Junckera ws. uchodźców

Dodano: 
Jean-Claude Juncker
Jean-Claude Juncker Źródło:Flickr/European People's Party/CC BY 2.0
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker próbuje wymusić na państwach członkowskich przyjmowanie uchodźców w ramach przymusowej relokacji poprzez groźbę odebrania wypłat unijnych.

W połowie maja Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której wezwał państwa Unii Europejskiej do szybszej relokacji uchodźców. W rezolucji podkreślono, że do tej pory jedynie dwa państwa wywiązały się ze swoich zobowiązań w tym zakresie: Finlandia i Malta. W ocenie europosłów jest to wyrak braku nie tylko solidarności, ale i odpowiedzialności. Politycy unijni nie przestają myśleć, w jaki sposób zmusić państwa członkowskie do przyjęcia uchodźców. W ostatnim czasie niemieccy politycy sugerowali, że należy użyć w tym celu straszaka w postaci odebrania unijnych funduszy.

W tym właśnie tonie wypowiedział się też szef Komisji Europejskiej. – Solidarność nie jest ulicą jednokierunkową. Ci, którzy chcą korzystać z solidarności, np. w formie funduszy spójności, muszą być gotowi, żeby wykazać się solidarnością (w sprawie uchodźców - red.) – powiedział Jean-Claud Juncker na Uniwersytecie Karola w Pradze.

To pierwsza tego typu oficjalna wypowiedź władz KE.

Czytaj też:
PE wzywa kraje członkowskie do szybszej relokacji uchodźców

Źródło: RMF 24
Czytaj także