10 czerwca, jak co miesiąc, na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie wielu Polaków odda hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej. Kolejna miesięcznica jest jednak także okazją do mobilizacji sił opozycyjnych, które również zapowiadają swoją obecność przed Pałacem Prezydenckim. Wiadomo już, że na Krakowskie Przedmieście przyjdą m.in. działaczki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, które chcą wyrazić swój sprzeciw wobec polityki rządu i Jarosława Kaczyńskiego.
Paweł Kasprzak, nieformalny lider Obywateli RP oznajmił, że uczestnicy sobotniej kontrmanifestacji, która została zakazana, powinni przygotować się na scenariusz z aresztem i interwencją policji. Skąd zatem obecność polityków opozycji na konferencji Obywateli RP? – Posłowie mają możliwość parlamentarnej kontroli i w odróżnieniu od nas oraz od naszych adwokatów mogą np. uzyskać informację o tym, ile osób i kto dokładnie trafi na komendę na Wilczej wieczorem 10 czerwca. (…) Postanowiliśmy właśnie wychowywać polityków po swojemu. Udaje się. Myślmy, bardzo proszę. Dojrzale. Instalują nam w Polsce faszyzm. To nie czas na dziecinadę – mówił Kasprzak.
Czytaj też:
Działacz opozycji z czasów PRL zaatakowany na Krakowskim Przedmieściu