Brudziński: Miałbym taki apel, żeby Frasyniuk sobie swojej gęby nie wycierał Lechem Kaczyńskim

Brudziński: Miałbym taki apel, żeby Frasyniuk sobie swojej gęby nie wycierał Lechem Kaczyńskim

Dodano: 
Joachim Brudziński
Joachim Brudziński Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Miałbym taki apel, żeby Frasyniuk sobie swojej gęby nie wycierał Lechem Kaczyńskim, bo wszyscy widzieliśmy, że wręcz w sposób fizyczny naruszał integralność cielesną funkcjonariusza policji – mówił w TVN 24 Joachim Brudziński z PiS.

– Więcej powiedzieć niż ponad to, że faszyzm w tym kraju – jak mówią tzw. elity – szaleje. Cóż takiego się stało? Wzięła policja Frasyniuka za hajdawery i wyniosła z trasy legalnego zgromadzenia i marszu. Frasyniuk rozłożył ROAD, Unię Demokratyczną, UW, nie wyszło mu w Partii demokratycznej, skonfliktowany z Grzegorzem Schetyną we Wrocławiu szuka swojego miejsca i w sposób wyjątkowo paskudny – ocenił Joachim Brudziński w „Kawie na ławę”.

Władysław Frasyniuk wspólnie z Obywatelami RP blokował przejście osobom, które chciały upamiętnić miesięcznicę katastrofy smoleńskiej, został usunięty z drogi przemarszu i wylegitymowany przez policję. Policja zapewnia, że na posterunki nie przewieziono żadnego uczestnika kontrmanifestacji na Krakowskim Przedmieściu, krótko po zdarzeniu Władysław Frasyniuk udzielił wywiadu, w którym atakuje Jarosława Kaczyńskiego. Policja poinformowała, działacz opozycji w okresie PRL odpowie za naruszenie nietykalności osobistej funkcjonariusza.

Czytaj też:
Gorąco po interwencji wobec Frasyniuka. Internet huczy od komentarzy
Czytaj też:
Frasyniuk usunięty przez policję z blokady miesięcznicy. "Lech Kaczyński byłby po naszej stronie"

Źródło: TVN24
Czytaj także