Rabiej mówił, że chodzi o „wspólne, europejskie bezpieczeństwo”. Na pytanie prowadzącego, czy w kontekście zamachów nie jest tak, że Europejczycy myślą dokładnie odwrotnie, poseł Nowoczesnej odpowiedział: - Zapewnienie Polsce bezpieczeństwa, ale także Europie, jeżeli chodzi o zagrożenia terrorystyczne jest kwestią absolutnie fundamentalną.Mam świadomość jak duży jest strach przed uchodźcami i w Polsce, i w Europie, ale tym bardziej uważam, że takim odpowiedzialnym postępowaniem europejskich i również polskiego rządu, jest po pierwsze niwelowanie tego strachu, po drugie rozwiązanie w możliwy sposób problemu uchodźczego poprzez relokacje uchodźców, a po trzecie i najważniejsze: bardzo takie zaawansowane kroki, które z jednej strony bronią europejskich wartości, mówiła o tym Theresa May po ostatnim zamachu w Londynie, ale np. też doprowadzają do tego, że odsyła się poza granice Europy osoby, które nawołują do ekstremizmu, np. radykalnych imamów i że bronimy dobrze swoich europejskich granic – mówił Rabiej.
Poseł Nowoczesnej zaznaczył, że w przypadku krajów, w których toczy się wojna, w pierwszej kolejności należy pomagać na miejscu, ale skoro uchodźcy już są w Europie, to trzeba w tej kwestii pomyśleć nad rozwiązaniem razem z innymi krajami europejskimi.
Komisja Europejska we wtorek przyjęła decyzję ws. procedury wobec Polski za odmowę przyjęcia uchodźców. "Pomimo powtarzanych wezwań Czechy, Węgry i Polska naruszyły swoje prawne zobowiązania, wynikające z decyzji Rady z 2015 roku i z zobowiązania wobec innych krajów członkowskich" – podkreślono w dokumencie. Jak dodano, w związku z tym i na podstawie raportów na temat realizacji, relokacji i przesiedleń, Komisja Europejska zdecydowała rozpocząć procedury o naruszenie prawa przeciwko tym trzem krajom.
Czytaj też:
"Pomysł niemądry i skandaliczny". Naczelny „Do Rzeczy” o procedurze KE przeciw PolsceCzytaj też:
MSZ o decyzji KE: Pogłębia podziały w ramach Unii Europejskiej