Poprzednią decyzję o przełożeniu obrony tylko ze względu na poglądy polityczne promotora uważałem za skandaliczną. Interweniowałem u rektora – mówił Jarosław Gowin na antenie TVN 24. – Muszę powiedzieć, że pan rektor Andrzej Tretyn zachował się tak, jak powinien się zachować wychowawca młodych ludzi. Obrona została przyspieszona. Kompletnie nie potrafię zrozumieć nieobecności profesora Morawskiego. Nie znajduję dla niej żadnego usprawiedliwienia – dodał wicepremier i minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Prowadzący zwrócił uwagę, że prof. Lech Morawski poinformował, że jego nieobecność spowodowana jest dyskredytującą go uchwałą wydziału prawa i administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
– Uchwała nie była fortunna. Pytanie, co powinno być ważniejsze – poczucie honoru pana profesora czy dobro jego doktoranta – zaznaczył Gowin. Powiedział też, że pewnie ponownie będzie rozmawiał z władzami uczelni i przeanalizuje sytuację od strony prawnej. To jest bardzo dobry uniwersytet, świetnie się rozwija i szkoda, że ta sprawa kładzie się cieniem na jego dobrym imieniu – dodał wicepremier.
Kontrowersje wokół wypowiedzi prof. Morawskiego
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Lech Morawski 9 maja wziął udział w naukowym sympozjum na Uniwersytecie Oksfordzkim. Bronił tam wprowadzonych przez PiS zmian twierdząc, ze reformy mają na celu walkę z korupcją. – Reformy mają zwalczyć ogromną korupcję, która niszczy kraj. Są w nią zamieszani najważniejsi politycy, prawnicy, sędziowie, w tym sędziowie Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego – mówił.