– Myśmy głośno o tym mówili, pani premier również, że publiczna służba zdrowia ma być za darmo, a nie za pieniądze, w związku z tym poprosiła pana ministra do siebie na rozmowę i stąd ta decyzja, że zostają wstrzymane konsultacje w kwestii tej ustawy i pan minister ma przeanalizować ze swoim zespołem te prace – powiedziała szefowa gabinetu premier i na pytanie prowadzącego, czy „projekt został wyrzucony do kosza”, odpowiedziała, że „zawisł” i nie jest konsultowany.
– Pani premier oczekuje, że pan minister zdrowia będzie wiedział, co ma z tym zrobić. To znaczy, pani premier oczekuje, że jednak przeprowadzi (minister Radziwiłł – red.) jeszcze raz u siebie, wewnątrz resortu prace analityczne, skąd się to wzięło, skąd ten pomysł się wziął, czemu on miał służyć – mówiła Witek. Zapytana, czy minister zdrowia „wyszedł trochę przed szereg”, odpowiedziała: - Myślę, że pośpieszył się, ale nie posądzam go o złą wolę.
Czytaj też:
Konsultacje ws. odpłatnego korzystania ze świadczeń w publicznych szpitalach wstrzymaneCzytaj też:
Apel do prezydenta ws. ellaOne. "Organizacje proaborcyjne nie mają prawa występować w imieniu wszystkich Polek"