Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział po przesłuchaniu jego syna, Michała przed komisją śledczą ds. Amber Gold, że jest z niego "bardzo dumny". – Wiedzieliśmy z ojcem, że to jest lipa – mówił wczoraj Michał Tusk.
Jeszcze przed wybuchem afery Michał Tusk został zatrudniony w liniach lotniczych OLT Express należących do Amber Gold. Przed komisją śledczą stawił się razem ze swoim pełnomocnikiem, Romanem Giertychem. Posłowie zadawali pytania synowi byłego premiera przez ponad 8 godzin. Momentami przesłuchanie było bardzo gorące, głównie z powodu ostrej wymiany zdań między Giertychem, a przewodniczącą komisji Małgorzatą Wassermann (PiS).
Czytaj też:
Ziemkiewicz: Donald Tusk jest niewiarygodnym ślizgaczem. Nie chciał się nikomu narażać
Źródło: DoRzeczy.pl