– Musimy pamiętać, że wiele narodów współuczestniczyło w realizowaniu Holokaustu. W tym także naród polski – mówił na antenie TVP Info Adam Bodnar odnosząc się do artykułu w "Frankfurter Rundschau”. Choć w wystosowanym później oświadczeniu RPO przeprosił za te słowa, wciąż nie cichną komentarze na ich temat i ewentualnej dymisji Rzecznika Praw Obywatelskich.
O sprawie mówili dziś goście "Salonu Dziennikarskiego" na antenie TVP Info. W ocenie Ryszarda Makowskiego słowa Adama Bodnara były szokujące, że powinien ustąpić ze stanowiska. – Co prawda przeprosił, ale były to przeprosiny na odczepnego – wskazał publicysta.
Krytycznie o Bodnarze wypowiedział się także Jan Pospieszalski. – Traktuję te słowa jako kolejny donos na Polskę. Adam Bodnar jest Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który upodobał sobie szkalowanie dobrego imienia Polski za granicą – ocenił.
Na kontrowersje, które od początku towarzyszyły nominacji Bodnara na tę funkcję mówił z kolei ks. Henryk Zieliński. Jak podkreślił, został on wykształcony na jednej z uczelni Geogre'a Sorosa. – Nie zapominajmy, że to człowiek Sorosa. Nie zapominajmy, że kiedy był mianowany wzbudzało to wielkie kontrowersje. Zwracaliśmy wówczas uwagę, że to bomba z opóźnionym zapłonem – podkreślił.
twitterCzytaj też:
Bodnar przeprasza za wypowiedź o Holokauście. "Ubolewam z powodu tego nieporozumienia"