Leksykon polityczny i obyczajowy według Łysiaka
  • Waldemar ŁysiakAutor:Waldemar Łysiak

Leksykon polityczny i obyczajowy według Łysiaka

Dodano: 
LEKSYKON POLITYCZNY I OBYCZAJOWY WEDŁUG ŁYSIAKA
LEKSYKON POLITYCZNY I OBYCZAJOWY WEDŁUG ŁYSIAKA 
Niestety — mój PWN–owski „Słownik Wyrazów Obcych” daleki jest od doskonałości. Nie chodzi nawet o listę braków (brak terminów/haseł: egeria, pareidolia, paruzja, polipragmazja, itd.). Bardziej mnie martwią anachroniczne objaśnienia zawartych w nim „obcych wyrazów”. Postanowiłem więc usensownić tudzież uaktualnić ponad dwie setki terminów wziętych z owego słownika.

 Niżej efekt mojego wysiłku leksykograficznego:

A

absorbcja — łykamy promile, i tyle.

aerodynamika — latamy z donosami do Brukseli.

aklamacja — głosujemy za zniesieniem podatków.

akrostych — układamy wersy druku tak, by początkowe litery każdego wersu czytane z góry na dół dokopywały przeciwnikowi.

akumulacja — tracimy (znowu) w lotto.

amputacja — decydujemy się na abstynencję płciową wyzerowaną.

anarchizacja — chuliganimy kuluarowo i plenarnie.

antyklerykalizm — nie gustujemy w toruńskich piernikach.

arogancja — stroimy miny rzeplińskie.

asymetria — nie hołdujemy bliźniaków po równo.

autorytaryzm — synonimujemy go z merkelaturą.

Całość dostępna jest w 26/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także