Bójka narodowców z działaczami KOD-u. Straż miejska uciekła?

Bójka narodowców z działaczami KOD-u. Straż miejska uciekła?

Dodano: 
Marsz Komitetu Obrony Demokracji
Marsz Komitetu Obrony Demokracji Źródło: Flickr/Platforma Obywatelska RP/CC BY-SA 2.0
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", podczas manifestacji Komitetu Obrony Demokracji w Radomiu, miało dojść do bójki, z inicjatywy przedstawicieli narodowców. Kilka osób zostało rannych, ale manifestacja była kontynuowana. Organizatorzy twierdzą jednak, że obecna na miejscu straż miejska nie interweniowała.

Do incydentu doszło w centrum miasta, gdzie działacze KOD zorganizowali manifestacje w przeddzień rocznicy protestów robotniczych z 1976 roku. Podczas wydarzeń przed urzędem miasta, grupa działaczy Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego przyszła pod scenę i zaczęła wykrzykiwać hasła – "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!”, „A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści!” i „Kto nie skacze, ten za KOD-em”. Kiedy działacze KOD zaczęli zagłuszać narodowców, doszło do przepychanek.

Jak podaje "Wyborcza", do bójki doszło jednak kawałek dalej, kiedy działacze ONR i MW odeszli od sceny i zaatakowali jednego z członków KOD-u. W obronie kolegi stanęli inni działacze KOD-u i doszło do szamotaniny. Po kilku minutach grupy rozeszły się, a na miejsce nie zdążyła nawet przyjechać policja. Organizatorzy przekonują również, że obecna na miejscu straż miejska uciekła z miejsca zdarzenia.

W efekcie bójki kilka osób został lekko rannych, ale protest był kontynuowany.

Źródło: Gazeta Wyborcza / Twitter/Facebook
Czytaj także