Mazurek tłumaczy się ze słów o pobiciu w Radomiu: To, że rozumiem, nie oznacza, że to popieram

Mazurek tłumaczy się ze słów o pobiciu w Radomiu: To, że rozumiem, nie oznacza, że to popieram

Dodano: 
Rzecznik prasowy klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek
Rzecznik prasowy klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Beata MazurekŹródło:PAP / Leszek Szymański
– To jest sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, ale ja też ich rozumiem – mówiła wczoraj rzeczniczka PiS o wydarzeniach do których doszło w Radomiu. W sobotę członkowie m.in. Młodzieży Wszechpolskiej i ONR-u pobili tam należącego do KOD-u mężczyznę. W rozmowie z wPolityce.pl rzecznik PiS tłumaczy swoje słowa.

– Jasno powiedziałam, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. To, że rozumiem co się zdarzyło, nie znaczy, że to popieram. Rozumiem, bo wiem, że agresja może wywoływać agresję. Tylko tyle i aż tyle – stwierdziła w rozmowie z portalem Mazurek. 

Czytaj też:
Mazurek: Rozumiem sprawców pobicia. PO: Takie słowa nigdy nie powinny paść

PO chce ukarania Mazurek

– Jeszcze dzisiaj do komisji etyki wpłynie wniosek PO o ukaranie poseł Mazurek za słowa, które powiedziała wczoraj. Takie słowa nigdy nie powinny paść od polityka i kobiety – poinformowała posłanka Monika Wielichowska na konferencji prasowej w Gdańsku.

Czytaj też:
Po incydencie na manifestacji KOD: Odwołano szefa radomskiej policji
Czytaj też:
Bójka na marszu KOD-u. Trzy osoby usłyszały zarzuty

Źródło: wPolityce.pl, dorzeczy.pl
Czytaj także