– To jest sytuacja, która nie powinna mieć miejsca, ale ja też ich rozumiem – mówiła wczoraj rzeczniczka PiS o wydarzeniach do których doszło w Radomiu. W sobotę członkowie m.in. Młodzieży Wszechpolskiej i ONR-u pobili tam należącego do KOD-u mężczyznę. W rozmowie z wPolityce.pl rzecznik PiS tłumaczy swoje słowa.
– Jasno powiedziałam, że takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. To, że rozumiem co się zdarzyło, nie znaczy, że to popieram. Rozumiem, bo wiem, że agresja może wywoływać agresję. Tylko tyle i aż tyle – stwierdziła w rozmowie z portalem Mazurek.
Czytaj też:
Mazurek: Rozumiem sprawców pobicia. PO: Takie słowa nigdy nie powinny paść
PO chce ukarania Mazurek
– Jeszcze dzisiaj do komisji etyki wpłynie wniosek PO o ukaranie poseł Mazurek za słowa, które powiedziała wczoraj. Takie słowa nigdy nie powinny paść od polityka i kobiety – poinformowała posłanka Monika Wielichowska na konferencji prasowej w Gdańsku.
Czytaj też:
Po incydencie na manifestacji KOD: Odwołano szefa radomskiej policjiCzytaj też:
Bójka na marszu KOD-u. Trzy osoby usłyszały zarzuty
Źródło: wPolityce.pl, dorzeczy.pl