We wpisie czytamy, że Sejm specjalne rozszerzył posiedzenie o dodatkowy dzień – piątek 14 lipca, aby wprowadzić projekt. Sprzeciw na posiedzeniu Prezydium Sejmu zgłosił wicemarszałek Stanisław Tyszka, ale jak podaje Kukiz'15 – został on odrzucony przez partię rządzącą.
"Zatem za tydzień PiS rozpatrzy projekt, który pod marnym pretekstem budowy dróg lokalnych, mocno uderzy wszystkich po kieszeniach i bardzo zaszkodzi polskiej gospodarce. Teraz tylko powszechna mobilizacja ludzi może powstrzymać podwyżkę" – podkreśla ruch Pawła Kukiza.
O tym, że partia Jarosława Kaczyńskiego planuje podwyższyć opłatę paliwową pisała w zeszłym tygodniu "Rzeczpospolita". Pieniądze mają być przeznaczone m.in. na budowę i remonty dróg. Publicysta "Do Rzeczy" Łukasz Warzecha podkreśla, że będzie to zwyczajna podwyżka podatków, która uderzy nie tylko w kierowców.
Czytaj też:
PiS szykuje cichą podwyżkę podatków? Zobacz komentarz Łukasza Warzechy