Dziś wieczorem odbędzie się 87. miesięcznica smoleńska. Na Krakowskim Przedmieściu zaplanowano również kontrmanifestację, w której Obywateli RP wesprze Władysław Frasyniuk. O sprawę, pytany był w studiu TVN24, wiceminister Bartosz Kownacki.
– Oczywiście (wybieram się na miesięcznicę – red.). To dla mnie smutna i żenująca sytuacja, bo to są ludzie, którzy kiedyś walczyli o wolność i demokrację, o to, żeby w Polsce był inny system rządów, a dzisiaj walczą o tę wolność i demokrację dokładnie na takiej samej zasadzie, jak walczył Związek Radziecki o pokój – mówił polityk. – To rzecz niebywała, żeby w demokratycznym państwie uniemożliwiać demokratyczne, legalne zgromadzenie. To komuniści, kiedy byłem bardzo młodym człowiekiem, robili wszystko, żeby zgromadzenia publiczne się nie odbywały – dodał Kownacki.
Jak tłumaczył dalej polityk, dzisiaj „pan Niesiołowski z panem Frasyniukiem zachowują się dokładnie tak, jak wówczas system władzy, który panował w Polsce, jak ci, którzy byli decydentami”.
Czytaj też:
70 proc. Polaków nie chce Wałęsy na kontrmanifestacji smoleńskiej [SONDAŻ]
Czytaj też:
Wałęsa w publicznym wyznaniu do Frasyniuka. "Na chwilę los mnie wyłączył, ale zaraz wracam"