Autokar z polskimi pasażerami wracał z Grecji. Wiózł uczestników obozu młodzieżowego i wczasowiczów. Nie żyje kierowca pojazdu, a 20 pasażerów trafiło do szpitali. Na miejsce jedzie polski konsul.
Do zdarzenia doszło na serbskiej autostradzie, na trasie Subotica – Nowy Sad. Pojazd miał zjechać na pobocze i przewrócić się. 50-letni kierowca z Łodzi zginął, a 20 z 50 pasażerów znajdujących się w autokarze trafiło do szpitali, gdzie przechodzą rutynowe badania – ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wśród pasażer było 23 dzieci.
Ranni trafili do placówek w Nowym Sadzie, Suboticy i Vrbas.
Świadkowie mówią, że na drodze znajdowały się ostre przedmioty, które mogły spowodować wypadek. Sprawę bada policja, a na miejscu są też służby ratownicze.
Jak podaje MSZ, na miejsce wypadku jedzie też konsul polski w Serbii.
twitterCzytaj też:
Serbowie zaatakowali polskie autokary na granicy
Źródło: RMF 24