– Słyszymy różne zarzuty, że postępujemy tak, jak w PRL-u. Wiec tym wszystkim krytykom przypominam, że to sądownictwo jest kontynuacją tamtego sądownictwa. Kontynuacja ta okazała się niezwykle szkodliwa dla naszego życia społecznego – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.poprzedniego ustroju.
Czytaj też:
Kaczyński: Tylko radykalne zmiany mogą naprawić sądownictwo
– Większość sędziów sądów powszechnych to są osoby bardzo młode. Nie można mówić, tak jak pan prezes próbował to przedstawić, że ich nauczyciele rozpoczynali pracę jeszcze przed 89 r. i wobec tego są skażeni komuną – mówiła prof. Gersdorf w Polsat News. – Także ja zaczynałam pracę w 1975 roku, a pan prezes Kaczyński jeszcze wcześniej. Jego nauczycielami byli jeszcze wcześniejsi profesorowie, a pisał doktorat także u profesora, który był bardzo mocno usadowiony w reżimie komunistycznym, ale to nie znaczy, że trzeba mu z tego powodu stawiać zarzut. Każdy odpowiada za siebie – dodawała.
Czytaj też:
Zapalą świece przed Sądem Najwyższym. Rzecznik KRS namawia do protestuCzytaj też:
Opozycja zwiera szyki, Kukiz odrzuca ofertę Nowoczesnej. "Źle trafili"Czytaj też:
Schetyna oficjalnie przyznaje się do puczu? "Będziemy się do tego przygotowywać"