Strach przed Kaczyńskim
  • Mariusz StaniszewskiAutor:Mariusz Staniszewski

Strach przed Kaczyńskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dla polityków Platformy Obywatelskiej partia Jarosława Kaczyńskiego nie jest zwykłym rywalem w walce o władzę. Jest śmiertelnym zagrożeniem, siłą, która może rządzącą ekipę posłać za kratki

Poza łamaniem konstytucji, blokowaniem kontroli skarbowej, zaniżaniem ceny paliwa przed wyborami czy nadużywaniem służbowych kart kredytowych z ujawnionych podsłuchów wyczytać można jeszcze jedno. Strach polityków Platformy przed partią Jarosława Kaczyńskiego. To nie jest obawa przed politycznym rywalem, który może wygrać wybory, a więc pozbawić PO władzy. Nie jest to również obawa przed zepchnięciem do nudnej opozycji, która powoduje frustrację i demobilizację w partyjnych szeregach. To rzeczywisty strach przed nadejściem siły, która zagraża nie tylko obecnej elicie władzy, ale także dziesiątkom tysięcy ich klientów. Sygnały o rzeczywistym strachu przed Kaczyńskim pojawiały się już wcześniej. Opisuje to jeden z prawicowych publicystów, którego Radosław Sikorski zaprosił na rozmowę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Działo się to kilkanaście tygodni po skandalu, jakim było usunięcie z „Rzeczpospolitej” dziennikarzy odpowiedzialnych za publikację artykułu „Trotyl na wraku tupolewa”. Sikorski starał się sondować nastroje wśród dziennikarzy i odciąć się od Grzegorza Hajdarowicza, który stał się obciążeniem dla Platformy. Na zakończenie rozmowy szef MSZ odprowadził publicystę do drzwi wejściowych ministerstwa i rzucił konfidencjonalnym tonem: „Musimy wygrać kolejne wybory. Jeśli je przegramy, oni nas pozamykają” (…)

Cały artykuł dostępny jest w 27/2014 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także