We wpisie na portalu społecznościowym działacz LGBT porównał prezesa Prawa i Sprawiedliwości do Wojciecha Jaruzelskiego. "Prezes powinien być uznany za zdrajce Polski i Polaków, zdradził i poświęcił dobro ojczyzny na ołtarzu swojej nienawiści a pod jego domem powinny się odbywać protesty jak kiedyś odbywały się protesty pod domem gen. Jaruzelskiego - zacznijmy tę tradycję dzisiaj, wszyscy razem..." – zaapelował.
"Nie wierzę..." – krótko skomentował Redbad Klijnstra. "A ja niestety wierzę. To choroba, choroba wściekłych antypisowców. Niszczy mózgi szybciej niż priony" – odpowiedział mu publicysta "DoRzeczy" Rafał Ziemkiewicz.
Protest pod hasłem "Idziemy do Jarka" odbędzie się dziś przed domem prezesa Prawa i Sprawiedliwości o godz. 20.00. "Obecnie sytuacja naszego kraju jest krytyczna. Demokracja jest zagrożona, sądownictwo chwieje się ku upadkowi. W następnej kolejności miłościwie panująca nam partia zabierze się za Państwową Komisję Wyborczą, a następnie za media. Teraz nadszedł moment by walczyć aż do wygranej" – tłumaczą organizatorzy.
"Główny morderca naszej wolności i demokracji nie mieszka w pałacu prezydenckim. Mieszka na Żoliborzu. Pokażmy mu ilu nas jest! Suweren nadchodzi! Idziemy do Jarka!" – czytamy na stronie wydarzenia na Facebooku.