Przypomnijmy, że miasto przyznało prawo użytkowania wieczystego działki Sienna 29 Maciejowi M., który planował wybudowanie tam 60-piętrowego wieżowca. Zdaniem prokuratury, prawa i roszczenia do nieruchomości przejęto za rażąco zaniżoną cenę. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze informowało wcześniej, że były wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz miał doprowadzić do zmiany przez Radę Miasta planu zagospodarowania przestrzennego, który pozwalał na działkach Chmielna 70 i Sienna 29 wznieść budynki o wysokości już nie tylko 30 m., ale ponad 200 m.
Wojciechowicz mówił przed komisją weryfikacyjną, że w trakcie przygotowywania planu zagospodarowania, miasto otrzymało z BGN informację, że Sienna 29 nie jest objęta roszczeniami. Były wiceprezydent przyznał też, że po wprowadzeniu przepisów o osobistej odpowiedzialności urzędników, proces reprywatyzacyjny przyspieszył. – Od któregoś momentu, urzędnicy zaczęli odpowiadać pensją, za nieuzasadnione opóźnienia. To się przyczyniło, do tego, że proces reprywatyzacyjny przestał być rozciągnięty w czasie – mówił.
– Maciej M. zrobił mi awanturę w związku z decyzjami dotyczącymi budowy podziemnych parkingów przy Emilii Plater. (…) Miałem kilka rozmów z Maciejem M., miały one charakter urzędowy i odbyły się po decyzji reprywatyzacyjnej – wyjawił Wojciechowicz.
Posłuchaj również komentarza zastępcy red. naczelnego Do Rzeczy, Piotra Gabryela:
