W zamieszczonym na portalu społecznościowym nagraniu, Jerzy Owsiak poinformował, że tegoroczny festiwal odbędzie się zgodnie z planem w dniach 3-5 sierpnia. Szef WOŚP zastrzegł jednak, że być może w tym właśnie miejscu odbywa się po raz ostatni. Chodzi o zarejestrowanie imprezy jako wydarzenie podwyższonego ryzyka, co - jak zaznaczył - znacząco zwiększa koszty ochrony, bo wiąże się z zatrudnieniem dodatkowo kilkuset osób.
Owsiak zaapelował do organizacji i związków wyznaniowych, aby zechcieli wziąć festiwal "pod swoje skrzydła", aby w przyszłym roku móc go spokojnie zorganizować. Jak tłumaczył, tego typu organizacje muszą spełniać mniej wymagań w przypadku organizacji imprez.
– My już nie wyrobimy, nie damy rady. Ta spirala żądań wobec tylko naszego festiwalu od dwóch lat jest masakryczna. Urzędowo nie dajemy rady. To jest po prostu przybicie do ściany – wskazywał.