Były prokurator generalny przesłuchany przez śledczych

Były prokurator generalny przesłuchany przez śledczych

Dodano: 
Karpie podrygi Seremeta
Karpie podrygi Seremeta
Były prokurator generalny Andrzej Seremet został przesłuchany w charakterze świadka w sprawie niedopełnienia w kwietniu 2010 r. obowiązku przez funkcjonariuszy publicznych, którzy nie uczestniczyli w sekcjach ofiar katastrofy smoleńskiej w Rosji - poinformowała Prokuratura Krajowa. W tej samej sprawie, na 3 sierpnia wezwano na przesłuchanie byłego premiera Donalda Tuska.

Jak dotąd prokuratorzy przesłuchali kilkudziesięciu świadków m.in. ówczesną minister zdrowia Ewę Kopacz, ówczesnego ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, byłego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego i byłego naczelnego prokuratora wojskowego Krzysztofa Parulskiego.

Seremet został powołany na urząd prokuratora generalnego w marcu 2010 r. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Większa część jego kadencji upłynęła pod znakiem śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej, do której doszło 10 kwietnia 2010 r. W tym czasie kilkakrotnie spotykał się ze swym rosyjskim odpowiednikiem prokuratorem Jurijem Czajką i z przedstawicielami Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej.

Prokuratura Krajowa poinformowała, że postępowanie dotyczy niedopełnienia w kwietniu 2010 roku obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma ono polegać na tym, że nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski.

"Zaniechanie sekcji ofiar katastrofy smoleńskiej bezpośrednio po przewiezieniu ich ciał do Polski, wbrew obowiązującym w Polsce przepisom kodeksu postępowania karnego, doprowadziło do szeregu błędów ujawnionych w trakcie prowadzonych obecnie ekshumacji. Nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby, w skrajnym przypadku aż ośmiu" - podała Prokuratura Krajowa.

Czytaj też:
Kolejna ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej
Czytaj też:
Rodziny smoleńskie apelują o spokój. "Nie musimy walczyć ze sobą"

Źródło: TVP Info
Czytaj także