– Wystarczy wspomnieć, że w jednym miejscu jest mowa o trzech, a w innym o pięciu sędziach kandydatach do Sądu Najwyższego. To niemal szkolny błąd! (...) Oczywiście. Nie wspomnę też już o zapisach bardziej skomplikowanych, które też mogły budzić wątpliwości. Nie chcę używać zbyt mocnych słów. Mieliśmy tu jednak do czynienia z bublem prawnym. Weta prezydenta nie mogą więc być zaskoczeniem – powiedział Olszewski w rozmowie z „Super Expressem”.
Jan Olszewski, który w przeszłości był politycznie związany z Porozumieniem Centrum, partią Jarosława Kaczyńskiego, stwierdził, że wobec prezydenta w tej chwili „przyjęto retorykę, na którą patrzy ze zgorszeniem”. Były premier w ten sposób skomentował krytyczne słowa pod adresem Andrzeja Dudy z prawej sceny politycznej. – Niestety, stronie PiS-owskiej udzieliła się ona (retoryka – red) od totalnej opozycji – dodał Olszewski.
Czytaj też:
Posłowie opozycji piszą do prezydenta. Chcą współpracować przy reformie sądownictwa